poniedziałek, 18 lutego 2019

O co chodzi w MLM?

Pewnie wielokrotnie zastanawiasz się, czym jest tajemniczo brzmiący skrót MLM?

W teorii MLM (Multi Level Marketing, Marketing Wielopoziomowy, Marketing Sieciowy)to sposób dystrybucji produktów od producenta do klienta poza tradycyjną siecią sklepów. Wynagrodzenia dla partnerów biznesowych (przedstawicieli handlowych) pozyskujących odbiorców i zwiększających obrót dla firmy pochodzą z poziomów efektywności ściśle określonych w planie marketingowym firmy (planie wynagrodzeń). 

W praktyce wygląda to tak:
Firma posiada PRODUKT, który chce dostarczyć do klienta i ma do wyboru m.in.

1) SPRZEDAŻ w SYSTEMIE MLM:
Firma wybierająca ten kanał dystrybucji pozyskuje konsumentów, użytkowników i ostatecznych klientów, którzy używając produktu, są zadowoleni i chętnie, na bazie własnych doświadczeń polecą go dalej. Zachęcą najbliższych do przetestowania, do poznania pełnej oferty firmy i zakupów przez firmowy sklep, coraz częściej internetowy. 

GENERUJE to ogromne oszczędności dla  producenta, ponieważ jedynym pośrednikiem jest Dystrybutor/Partner Biznesowy, który: UŻYWA(!), POLECA, REKLAMUJE, DOSTARCZA, wtedy koszty producenta są zdecydowanie niższe. Dlatego zaoszczędzone pieniądze mogą zostać przeznaczone, na rozwój produktów i programy motywacyjne dla Partnerów Biznesowych, by chcieli pracować efektywniej. 

Partner biznesowy to PROSUMENT. Osoba, która przy współpracy z PROducentem zarabia, będąc jednocześnie konSUMUENTem. Krótko mówiąc UŻYWASZ, POLECASZ, ZARABIASZ...




2) SYSTEM TRADYCYJNY:
-rozpoczyna kampanię reklamową (telewizja, radio, prasa, bilbordy, itp.)
-wyszukuje hurtowni i pośredników, którzy pomogą mu sprzedać towar,  oczywiście odpłatnie
-otwiera sklep stacjonarny lub wynajmuje miejsce na półce w istniejącym już sklepie (pokrywa koszty czynszu, zużycia mediów i wypłaty dla pracowników, którym albo zależy na pracy, albo nie ale zapłacić trzeba) 

Sposób ten jest nam doskonale znany, jednak długa wędrówka produktu od producenta do klienta,  przez pośredników i reklamę  generuje dosyć wysoką cenę ostatecznemu nabywcy.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz